Wiele zmian, wiele przeżyć i przemyśleń sprawia, że w pewnym momencie człowiek chce się podzielić swoją historią. Tak jest i w tym przypadku.
Przez ostatnie 3 lata w moim życiu zmieniło się niemal wszystko.
Z dziewczyny lubiącej imprezy, dzielącej mieszkanie z koleżanką, pracującej tak na prawdę w trzech, może i czterech miejscach i nie dążącej w związku do stabilizacji, stałam się...
Po pierwsze i przede wszystkim
MATKĄ
Matką, a w zasadzie, mamą.
Przewspaniałego CUDU. Tak, zdecydowanie Antoś jest naszym Cudem.
Po drugie
ŻONĄ
Żoną najwspanialszego mężczyzny na świecie.
Love.
Po trzecie
PERFEKCYJNĄ PANIĄ DOMU.
Tak, tak :)
Odrobina kurzu, nie pozmywane naczynia, brudna podłoga?
Ffffuj!
Po czwarte
KOBIETĄ
Dorosłam do tych wszystkich ról :)
To życie naprawdę mi się podoba.
To nie jest tak, że poprzednie moje wcielenie było złe.
Było dobre na tamten moment - potrzebowałam tego.
Teraz ważniejsze są dla mnie inne rzeczy.
I z perspektywy czasu okazuje się, że pewnych decyzji, tych najważniejszych, nie żałuję. Owszem, wiele rzeczy teraz zrobiłabym lepiej. Ale dzieki temu jestem mądrzejsza i silniejsza.
Uchyliłam więc rąbka tajemnicy ;)
Pssst! Ale wariatką jestem nadal!
4 komentarze:
Miło czyta się takie wpisy i jesteś bardzo pozytywną osobą! Podziwiam! :)
Dziękuję bardzo! a mi miło czyta się takie komentarze ;)
Czekam na kontynuację ;)
Ale, że chcesz dowiedzieć się więcej czy czekasz, aż wiecej się zmieni? :p
Prześlij komentarz